Recenzowanie trzech pierwszych rozdziałów powieści z pewnością nie wyczerpuje tematu, może jednak sprawić, że potencjalny czytelnik poczuje się zaintrygowany. Można to porównać do oczekiwania na kolejny sezon ulubionego serialu, gdy dane nam było obejrzeć odcinek pilotażowy.
Czas więc powiedzieć kilka słów na temat Helen Hoang i jej debiutanckiej powieści "Więcej niż pocałunek". Autorka jest amerykańską pisarką, u której w 2016 r. zdiagnozowano zespół Aspergera, co zainspirowało ją do napisania powieści. Książka "Więcej niż pocałunek" jest jej wypowiedzią na temat kobiecego autyzmu. Jest również nową wersją Pretty Woman. Na podstawie informacji przekazanych przez wydawnictwo można dowiedzieć się, że "Więcej niż pocałunek" to powieść:
Wyjątkowa. Seksowna. Zabawna. Wygrała w plebiscycie na najlepszą książkę roku największego portalu literackiego na świecie - Goodreads Choice Awards. Uzyskała przy tym bezprecedensową liczbę 45 tysięcy głosów. Ale już wcześniej, w ciągu zaledwie kilku tygodni, książka Helen Hoang stała się absolutnym bestsellerem Amazona i podbiła serca czytelników.
Przeczytałam trzy pierwsze rozdziały i mogę stwierdzić, że rzeczywiście powieść zapowiada się interesująco. Przede wszystkim z powodu osobistych inspiracji, którymi kierowała się Helen Hoang. Bohaterka wykreowana przez nią zawodowo zajmuje się tworzeniem algorytmów i wydają się one zdecydowanie prostsze niż relacje z mężczyznami. Dla trzydziestoletniej Stelli wizja bliskości z drugim człowiekiem, a już szczególnie z mężczyzną budzi w niej niechęć. Na myśl o całowaniu robi się jej niedobrze, nie mówiąc już o seksie. Pod wpływem matki, ogólnej presji społecznej (wszak ma już trzydzieści lat), postanawia to zmienić. Zabiera się do tego dość niekonwencjonalnie. Otóż chcąc nauczyć się prawidłowego współżycia postanowiła poszukać zawodowca.
otworzyła więc wyszukiwarkę i wpisała: Zatoka San Francisco mężczyzna do towarzystwa
Tak oto poznała Michaela, o którym już w początkowych rozdziałach dowiadujemy się, że z jakiegoś powodu nie ułożyły mu się kontakty z ojcem i aktualnie pracuje jako żigolak. Spotkanie tych dwojga to pierwsza lekcja, którą zaplanowała autorka powieści. Wygląda na to, że będzie ich więcej i mogą przynieść czytelnikowi niejedno zaskoczenie. W każdym razie do mnie początkowe perypetie obojga bohaterów powieści przemówiły. Zazwyczaj nie czytam książek należących do tego gatunku, ale "Więcej niż pocałunek" wydaje się być czymś zupełnie innym. Podoba mi się wejście w umysł kobiety zmagającej się ze swoimi ograniczeniami społecznymi. Helen Hoang opowiada o nich na pewno z dużą dozą humoru, odkrywając miłość z perspektywy nietypowej bohaterki romansów, tak przynajmniej zapowiada to trzeci rozdział, w którym Stella przeżywa wyjątkowe dla niej chwile bliskości. Jeśli poza sferą erotyczną otrzymamy w tej powieści również inne wątki na pewno będę zadowolona.
Powieść "Więcej niż pocałunek" zapowiada się ciekawie, wprawdzie trudno stwierdzić jaka będzie całość, ale już dzisiaj można powiedzieć, że czyta się ją lekko i przyjemnie.
Teraz nie pozostaje już tylko czekać na zapowiedzianą premierę.
5 czerwca spotkamy się w Dolinie Krzemowej ze Stellą i Michaelem. To może być "gorące" lato ;-)
Tytuł: "Więcej niż pocałunek"
Autor: Helen Hoang
Przekład: Paweł Wolak
Wydawnictwo: MUZA SA
Rok wydania: 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz