sobota, listopada 21, 2020

"Tak naprawdę mam na imię Hanna" Tary Lynn Masih - zapowiedź!


24.11 nakładem Wydawnictwa Replika ukaże się powieść "Tak naprawdę mam na imię Hanna" Tary Lynn Masih. 

Sama Autorka tak opowiada o swojej książce:

"Jest to oparta na prawdziwej historii żydowskiej rodziny mieszkającej na Ukrainie podczas drugiej wojny światowej opowieść o strachu i walce o przetrwanie, a także o godność i nadzieję. Oczami Hanny, 14-letniej dziewczynki, czytelnik obserwuje ukraińskie lasy w czasach, gdy świat spowijały ciemne chmury faszyzmu. Wraz z rodziną próbują przetrwać najcięższe czasy. Lecz kiedy ojciec Hanny znika, dziewczynka postanawia go odnaleźć - i znaleźć sposób, by utrzymać przy życiu resztę swej rodziny i przyjaciół. Poruszająca historia, ukazująca żydowski i ukraiński folklor, taktująca o sile więzów rodzinnych i wytrwałości ludzkiego ducha".

To powieść, która zostaje w pamięci na długo, podobnie jak książki Johna Boyne'a czy słynna "Złodziejka książek".

Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wielokrotnie nagradzana powieść, która porusza równie mocno, jak Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka książek.

Hanna Śliwka jest u progu czternastych urodzin, kiedy niemiecka armia przekracza granicę okupowanej przez Sowietów Ukrainy. Za nią wkracza Gestapo, mające jasno określony cel – „uwolnić od Żydów” sztetl, w którym mieszka dziewczyna. Przed nastaniem niemieckiej okupacji Hanna wraz z młodszym rodzeństwem spędzała czas na zgłębianiu sekretów rodzinnej wsi Kwasowa, podziwianiu rysunków przystojnego Leona Stadnicka i pomocy sąsiadom w farbowaniu ozdobnych pisanek. Teraz jednak, razem z Leonem i rodziną, muszą uciekać ze sztetla. Znajdują schronienie w mrocznych jaskiniach pod falującymi łąkami, gdzie podobno zamieszkują złe duchy. Podczas gdy na powierzchni z rąk nazistów giną ludzie, oni walczą pod ziemią z chorobami i głodem. Kiedy ojciec Hanny nagle znika, to właśnie na nią spada zadanie jego odnalezienia i odpowiedzialność za utrzymanie rodziny i przyjaciół przy życiu.

Tak naprawdę mam na imię Hanna to subtelna powieść, w której wojna widziana jest oczyma dziecka. Skierowana zarówno dla starszego, jak i młodszego czytelnika, sławi podtrzymywanie rodzinnych więzi, piękno pomocnej dłoni i nieustępliwość ludzkiego ducha nawet w najtrudniejszych czasach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz