czwartek, maja 02, 2019

O słabościach, które dają siłę, czyli recenzja powieści "Po dobrej stronie" Spencera Quinn'a.


Wojny w Iraku czy Afganistanie należą do najbardziej przewlekłych wojen w historii współczesnej Stanów Zjednoczonych. Niestety amerykańskie kobiety - żołnierze, uczestniczące w tych konfliktach, nie tylko znajdują się na listach wielu poległych, ale również wśród tysięcy inwalidów, okaleczonych zarówno fizycznie jak i psychicznie, jako ofiary bezpośrednich walk czy wybuchów min i granatów. Spencer Quinn napisał powieść o kobiecie - żołnierzu, która podczas jednej z wielu misji wojskowych została okaleczona - zarówno fizycznie jak i psychicznie. Historia LeAnne Hogan opisana w książce "Po dobrej stronie" to emocjonalna, poruszająca i niezwykle prawdziwa opowieść o życiu pełnym tragicznych wydarzeń, o walce z zespołem stresu pourazowego i nadziei na lepsze jutro.

LeAnne - bohaterka powieści "Po dobrej stronie" - była utalentowaną uczennicą, odnoszącą duże sukcesy w sporcie. Można powiedzieć, że świat stał przed nią otworem. Jednak po śmierci ojca, z różnych względów LeAnne nie zdecydowała się na podjęcie studiów w Akademii Wojskowej, postanowiła zaciągnąć się do armii, gdzie po przejściu odpowiedniego szkolenia rozpoczęła służbę wojskową, by następnie trafić do specjalnej jednostki CST - Zespołu Wsparcia Kulturalnego, którą przygotowano do wspierania Sił Specjalnych Sił Zbrojnych USA. Jego najważniejszą rolą było angażowanie się w lokalną populację kobiet i nastolatków, aby ich wspierać i komunikować się z nimi, ale również zbierać i dostarczać informacji taktycznych niezbędnych do dalszych działań armii amerykańskiej w Afganistanie. Podczas jednej z akcji LeAnne została zaatakowana, doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym. Trafiła do szpitala, gdzie wciąż obwiniając się o fiasko operacji wojskowej, nie potrafiła również przypomnieć sobie wielu ważnych elementów tej dramatycznej akcji. Przykład sierżant Hogan uświadamia czytelnikom, jak funkcjonują żołnierze zmagający się z traumą po zakończeniu misji wojskowych. Ale to nie jedyna ważna kwestia, którą porusza powieść "Po dobrej stronie"
Spencer Quinn postanowił skonfrontować czytelnika z pewną tajemnicą, która otacza jedno z niewielkich miasteczek w stanie Waszyngton. LeAnne Hogan uczestniczy w rozwiązaniu sprawy zaginięcia małej dziewczynki - córki poznanej w szpitalu Marci, kobiety, która tak jak główna bohaterka powieści również straciła zdrowie podczas misji wojskowej. Gdy Marci nagle umiera w szpitalu, jej przyjaciółka postanawia wyruszyć w podróż w nieznane. Coś jednak prowadzi ją ku Bellville - małego miasteczka, "w którym ciągle pada".
Niespodziewanie w podróży LeAnne zaczyna towarzyszyć pewien bezpański pies, wielki i silny, z pewnością również mocno doświadczony przez życie, odbiegający znacząco od stereotypu łagodnego i słodkiego psa, który może towarzyszyć osobom z problemami zdrowotnymi. W opisywanym przypadku, to pies wybrał sobie na opiekunkę LeAnne Hogan, mimo że ta właściwie nie miała na to najmniejszej ochoty. Relacja człowiek - pies została ukazana w niezwykły sposób i na długo zapada w pamięć.
Postać LeAnne Hogan jest jedną z najciekawszych bohaterek literackich, jakie w ostatnim czasie udało mi się poznać. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby zgłębić jej dalsze losy, choć wiem, że to raczej niemożliwe. Podobała mi się konstrukcja tej postaci, a także jej powolna przemiana.
"Po dobrej stronie" to bardzo dobrze napisana opowieść z elementami tak zwanej powieści drogi. Ważnym atutem tej historii jest opis niezwykłej więzi okaleczonego człowieka i skrzywdzonego zwierzęcia. Chciałabym poznać więcej szczegółów z życia psa, który pojawił się w powieści znienacka, ale może tak właśnie miało być? Może jest to zapowiedź dalszych przygód tego wyjątkowego duetu? 
W każdym razie, powieść "Po dobrej stronie" warto przeczytać, ponieważ jest to opowieść, która chwyta za serce i daje dużo do myślenia. Polecam.

Tytuł: "Po dobrej stronie"
Autor: Spencer Quinn
Przekład: Katarzyna Dudzik
Liczba stron: 412
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Insignis


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz