"Piękne złamane serca" to książka, która zaskoczyła mnie pozytywnie. Spodziewałam się typowej, może nawet banalnej historii dla nastolatków, o której szybko zapomnę. Otrzymałam jednak coś zupełnie innego - książkę przedstawiającą historię, w którą mocno się zaangażowałam. Nie żałuję tego, ponieważ przypomniałam sobie nastoletnie czasy, nasze wspólne rozmowy i zajęcia z przyjaciółką, kiedy miałyśmy kilkanaście lat. To niesamowite, że pamiętam większość naszych wspólnych spraw. Że obie pamiętamy. Autorka powieści czuje podobnie, o czym informuje czytelników we fragmencie kończącym książkę.
Sara Bernard opisała zawiłości przyjaźni między trzema nastoletnimi dziewczynami. Caddy i Rosie były przyjaciółkami od dziecka, nierozłącznymi, choć różniącymi się od siebie pod każdym względem. Gdy trafiły do dwóch różnych szkół w ich życiu pojawiła się "ta trzecia" - śliczna, ale z przeszłością pełną tajemnic - Suzanne. Nastolatki mają różne oczekiwania i wymagania wobec siebie. Proces budowania relacji między nimi jest trudny, ale autorce udało się go ukazać prawdziwie i naturalnie. Dialogi, sposób myślenia, funkcjonowanie w świecie mediów społecznościowych zostały ukazane bardzo realnie. Przeżycia bohaterek i wahania nastroju - również.
Wspomniałam wcześniej, że "Piękne złamane serca" to powieść, która porusza ważny problem przemocy domowej. Sara Bernard postanowiła zmierzyć się z traumą, która towarzyszy młodemu człowiekowi narażonemu na smutne doświadczenia. Jak radzi sobie z trudną przeszłością? W jaki sposób buduje relacje z innymi ludźmi, gdy został naznaczony piętnem przemocy i złymi wspomnieniami? Czy jest w stanie zapomnieć o wszystkim, co było złe? Czy warto obarczać swoimi problemami przyjaciół, jak zachować się wobec nowo poznanych znajomych? I wreszcie, czy dla ludzi z jego otoczenia jest to równie trudne i bolesne?

Mimo wszystkich ważkich spraw, którym poświęcona jest powieść Sary Bernard, nadal jest to książka, którą czyta się z przyjemnością. Przede wszystkim dlatego, że jest autentyczna w swym przekazie, a autorka wykazała się dużą wrażliwością. Język powieści odpowiada w swej prostocie sposobom porozumiewania się młodych ludzi, którzy żyją dzisiaj w świecie nowoczesnych technologii. Poza tym znajdziemy tutaj trochę humoru, dużo ciepła i naprawdę udaną warstwę fabularną.

"Gdybym mogła ci powiedzieć tylko jedną rzecz. Wiadomość brzmiałaby tak: Świat byłby samotnym miejscem, Jakbyś nie istniała"
Ja zaś chciałabym zadedykować tę recenzję mojej przyjaciółce z dzieciństwa: Kochana M. pamiętaj, że dla Ciebie mogłabym nawet przepłynąć Bałtyk wpław, chociaż nie potrafię pływać".
Polska premiera powieści Sary Bernard "Piękne złamane serca" już jutro, czyli 5 lipca. Zabierzcie tę książkę na wakacje. I uściskajcie przyjaciół. Polecam.
Tytuł: "Piękne złamane serca"
Autor: Sara Bernard
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2017 /premiera 5 lipca/
Liczba stron: 360
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz