sobota, lipca 08, 2017

Tajemnice Animusa, czyli recenzja powieści Christie Golden " "Assassin's Creed Heresy. Herezja".


Kilka miesięcy temu zdecydowałam się na mały eksperyment, sięgając po powieść Christie Golden, pt. "Assassin's Creed", która została pomyślana jako oficjalna powieść filmu, który z kolei powstał na bazie gier wideo. Może wydawać się to dość karkołomnym pomysłem, ale dzisiaj to już nikogo nie dziwi. Znając uniwersum gry komputerowej "Assassin's Creed", pomyślałam, że może to być ciekawa forma rozrywki. Wówczas spędziłam miłe chwile z książką, która urozmaiciła mi dwa zimowe wieczory. Kiedy dowiedziałam się o kolejnej polskiej premierze książki autorstwa Christie Golden, czyli "Assassin's Creed Heresy. Herezja" zdecydowałam się ponownie zanurzyć się w świecie stworzonym przez autorkę niemal pięćdziesięciu powieści.

Tym razem, tytuł serii poświęconej odwiecznemu konfliktowi między siłami dobra i zła, Templariuszami i Asasynami, funduje czytelnikowi przygodę w piętnastowiecznej Francji. Unowocześniona do granic możliwości machina "Animus" należąca do firmy Abstergo Industries przenosi nowego członka Wewnętrznego Sanktuarium Zakonu Templariuszy, Simona Hathawaya do wspomnień jego przodka, Gabriela Laxarta, walczącego ramię w ramię z legendarną Dziewicą Orleańską. Simon - świeżo upieczony dyrektor Działu Badań Historycznych naszpikowanej technologią firmy - pragnie bezpośrednio doświadczyć historii. Przyznam, że gdybym miała taką możliwość, chętnie dałabym sobie założyć hełm Animusa, i wyruszyła, by poznać nieznane fakty lub zwyczajnie poznać ulubionych bohaterów zapisanych na kartach historii. Może darowałabym sobie co bardziej krwawe starcia, ale przyznacie, że perspektywa wydaje się być naprawdę kusząca. W każdym razie, kto wie, może wizje producentów gier, filmów i powieści wkrótce staną się naszym chlebem powszednim.
Simon Hathaway zamierza pomóc londyńskiej firmie w reaktywacji słynnego i wyjątkowo potężnego Miecza Edenu. Ostatnią posiadaczką tego niezwykłego artefaktu była wspomniana Joanna d'Arc. W trakcie wyprawy w przeszłość, wielu sesji spędzonych w Animusie, historyk o dość chłodnym, naukowym spojrzeniu zostaje skonfrontowany z tajemnicą Templariuszy, to zaś wiedzie go do odkrycia spisków i potężnej korupcji w Wewnętrznym Sanktuarium. Bohater wydaje się być początkowo nieco drętwy, ale zyskuje przy bliższym poznaniu.

Najciekawszą częścią powieści są, moim zdaniem, fragmenty przenoszące nas do historii średniowiecznej Europy, do wydarzeń toczącej się pomiędzy Anglią i Francją wojny stuletniej. Christie Golden zdecydowała się ukazać życie Joanny d'Arc poprzez nieodstępującego ją najbliższego towarzysza Gabriela Laxarta. W tym ujęciu trzecia faza konfliktu wywołanego sporem feudalnym wokół pozycji królów Anglii i Francji wydaje się nabierać bardziej ludzkiego spojrzenia na historię. Co należy podkreślić, autorka korzystała z rad i informacji zaczerpniętych od historyków, dzięki którym udało się jej dość zgrabnie połączyć świat Assassin's Creed z rzeczywistością Francji czasów dzisiejszej jej patronki. 

Wątki współczesne w powieści "Assassin's Creed Heresy. Herezja" nie są szczególnie porywające, choć zdarza się kilka ciekawych zwrotów akcji. Większość fabuły skupia się na spotkaniach głównego bohatera z osobami, mniej lub bardziej zaangażowanymi w projekt, który realizuje Dział Badań Historycznych firmy Abstergo. Oczywiście, nie brakuje scen poświęconych działaniu Animusa i sesji monitorowanych przez towarzyszkę profesora historii, Victorię Bibeau.

Tak czy inaczej, największą zaletą powieści jest aura prawdziwiej historii, którą warto poznać, niezależnie od naszych upodobań. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że temat Joanny d'Arc, oskarżonej o herezję wywołuje duże emocje i zainteresowanie, niezależnie od czasu i miejsca.

Czy byłoby podobnie, gdyby autorka zdecydowała się na zupełnie inne realia historyczne? Tego nie wiem, ale jeśli chcielibyście sprawdzić, jak poradziła sobie z historią życia la pucelle d'Orléans, warto sprawdzić. 


"Assassin's Creed Heresy. Herezja" to książka, którą można śmiało polecić wszystkim fanom świata Assassin's Creed. Ci bez problemu odnajdą się w zawiłościach fabuły. Dla nowicjuszy małym utrudnieniem mogą być zależności występujące w Abstergo. Tylko czy tacy są jeszcze wśród nas?
W każdym razie, jeśli lubicie połączenie historii i fikcji w popularnym ujęciu, opowieść Christie Golden jest dla Was. Szczególnie że stanowi niezależny byt, niebędący bezpośrednią kopią którejkolwiek z wielu gier o najważniejszym kredo bractwa Asasynów.


Tytuł: "Assassin's Creed Heresy. Herezja"
Autor: Christie Golden
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 424

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz