Najlepsze z najlepszych w 2015 roku. Subiektywne spojrzenie na książki według Wasilki :)

czwartek, grudnia 31, 2015

Najlepsze z najlepszych w 2015 roku. Subiektywne spojrzenie na książki według Wasilki :)


W ostatnim dniu roku większość z nas dokonuje różnych podsumowań. Blogerzy książkowi opisują najlepsze książki oraz swoje dokonania, serwisy muzyczne prezentują zestawienia doskonałych płyt i artystów, dziennikarze szukają najciekawszych tematów, którymi żyli odbiorcy treści politycznych i nie tylko. 
Jeśli chodzi o mnie, wybrałam najlepsze z najlepszych - książki ciekawe, trzymające w napięciu, nastrojowe i świetnie napisane. O każdej z nich napisałam kilka słów, podsumowałam je i poleciłam innym.
Epicko, historycznie i lirycznie, czyli tak jak lubię. Recenzja "Światło, którego nie widać" Anthony Doerr.

poniedziałek, grudnia 28, 2015

Epicko, historycznie i lirycznie, czyli tak jak lubię. Recenzja "Światło, którego nie widać" Anthony Doerr.


Świąteczny czas ma w sobie magię. To spokój, ulotny nastrój chwil pełnych uroku, delikatności i szczęścia. W taki czas dobrze jest znaleźć lekturę, niesamowicie piękną, liryczną i nastrojową. Na taką trafiłam i z nią spędziłam ten świąteczny czas. I chociaż powieść  "Światło, którego nie widać" porusza również trudne i bolesne problemy, to jednak warto po nią sięgnąć. 
Jest to, przede wszystkim, epicka powieść historyczna, którą można się delektować z uwagi na piękno języka, jakim posługuje się jej autor - 42 - letni pisarz amerykański Anthony Doerr, laureat Nagrody Pulitzera w 2015 roku.

Wesołych Świąt dla Wszystkich czytelników i nie tylko...

czwartek, grudnia 24, 2015

Wesołych Świąt dla Wszystkich czytelników i nie tylko...


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim moim czytelnikom i zaglądającym tutaj, choć na chwilę, przede wszystkim dużo radości, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i wielu wzruszeń (również czytelniczych). 
Wszystkiego dobrego :-)
Detektywistyczne perypetie małżeństwa Beresford. Recenzja "Śledztwa na cztery ręce" Agaty Christie.

wtorek, grudnia 22, 2015

Detektywistyczne perypetie małżeństwa Beresford. Recenzja "Śledztwa na cztery ręce" Agaty Christie.


W pierwszy dzień kalendarzowej zimy (chociaż za oknem widoki raczej wiosenne) spędziłam trochę czasu z sympatyczną parą detektywów, o której pisałam już tutaj całkiem niedawno. Świeżo upieczeni małżonkowie Beresford ponownie znaleźli się w centrum wydarzeń, uwikłali się w ciemne sprawki świata przestępczego i szlifowali swoje umiejętności. Do życia powołała ich niekwestionowana Królowa kryminału - Agata Christie. W zbiorze opowiadań pod wspólnym tytułem "Śledztwo na cztery ręce" mamy możliwość przyjrzeć się angielskiej rzeczywistości lat dwudziestych ubiegłego wieku.

Bardzo mi bliskie spojrzenie na Skandynawię. Recenzja "Szwedzi. Ciepło na Północy" Katarzyny Molędy.

piątek, grudnia 18, 2015

Bardzo mi bliskie spojrzenie na Skandynawię. Recenzja "Szwedzi. Ciepło na Północy" Katarzyny Molędy.


zdjęcie moje :)
Od wielu lat mam przyjemność odwiedzać Szwecję. Stąd też wzięła się moja ogromna sympatia do tego kraju i jego mieszkańców. Mam również to szczęście, że życzliwość jest odwzajemniona, ale to już inna historia, całkiem osobista.
Chciwość i władza w świecie pozbawionym wody. Recenzja "Suszy" Grahama Mastertona.

środa, grudnia 16, 2015

Chciwość i władza w świecie pozbawionym wody. Recenzja "Suszy" Grahama Mastertona.


Klasycznie i z humorem, czyli lepiej być nie może. Recenzja "Tajemniczego przeciwnika" Agaty Christie.

sobota, grudnia 12, 2015

Klasycznie i z humorem, czyli lepiej być nie może. Recenzja "Tajemniczego przeciwnika" Agaty Christie.


Są pisarze, których twórczość jest ponadczasowa. Ich dzieła są tłumaczone na niemal wszystkie języki świata, filmowane, wystawiane w teatrach, prezentowane w postaci słuchowisk radiowych,  a także jako gry wideo i komiksy. Do takich autorów należy, bez wątpienia, prawdziwa dama kryminału Agata Christie, angielska pisarka, podróżniczka, kobieta pełna pasji i uroku.
Spośród osiemdziesięciu kryminałów wybrałam powieść "Tajemniczy przeciwnik", w którym po raz pierwszy pojawiła się para mniej znanych detektywów - Tommy Beresford i Prudence Cowley czyli Tuppence. 

Mieszkam w Szczecinie, a więc... Recenzja "Sedinum. Wiadomość z podziemi" Leszka Hermana.

wtorek, grudnia 08, 2015

Mieszkam w Szczecinie, a więc... Recenzja "Sedinum. Wiadomość z podziemi" Leszka Hermana.


Dziesięć lat temu moja koleżanka wybierała się do Rzymu. Obie byłyśmy po lekturze "Aniołów i demonów" Dana Browna. Powieść zachwyciła nas do tego stopnia, że owa koleżanka postanowiła zrealizować wycieczkę według wytycznych znajdujących się w opowieści o przygodach profesora Langdona. Dzisiaj mieszkańcy Szczecina i przyjezdni mogliby postąpić podobnie. Jednak zamiast po bestseller Dana Browna, mogą z powodzeniem sięgnąć po sensacyjną powieść Leszka Hermana "Sedinum".