czwartek, lipca 12, 2018

Australijskie tajemnice, czyli recenzja powieści Joan Lindsay "Piknik pod Wiszącą Skałą".


Wszystkim, którzy lubią dobrą tajemnicę podaną w klasycznym wydaniu, z pewnością nie trzeba polecać książki Joan Lindsay "Piknik pod Wiszącą Skałą". Za sprawą ekranizacji filmowej Petera Weira z 1975 r., która to uznawana jest za ucieleśnienie magii kina, australijska powieść z 1967 r. stała się pozycją kultową. I książka, i film zawierają w sobie wielką tajemnicę, niewiadomą, która powoduje ekscytację i chęć rozwiązania nierozwiązywalnego. 

Akcja powieści "Piknik pod Wiszącą Skałą" rozgrywa się w Australii, historia zaś rozpoczyna się w dniu 14 lutego 1900 r., w dzień Świętego Walentego. Wśród dziewcząt przebywających na ekskluzywnej pensji Pani Appleyard panuje atmosfera ekscytacji w związku z tym, że niektóre z pensjonarek otrzymały karty i życzenia od "cierpiących z miłości wielbicieli". W takim dniu charyzmatyczna przełożona wyraża zgodę na letni piknik u stóp Wiszącej Skały. Zanim podopieczne wyruszą na wycieczkę, dystyngowana Pani Appleyard nie omieszka ich jeszcze ostrzec, co w kontekście późniejszych wydarzeń okaże się niezbędne:

"(...) sama skała jest niezmiernie niebezpieczna, a zatem pod żadnym pozorem nie wolno robić głupstw. Nie próbujcie jej badać, nawet niższych zboczy".
Uzbrojone w odpowiednią wiedzę, poinstruowane w kwestii odpowiedniego zachowania, dziewczęta oraz ich opiekunki wyruszają na wymarzoną eskapadę. Tak zaczyna się przygoda, której zakończenia nikt nie przewidywał. 
Powieść jest przesycona gotycką zagadką, emanuje niepokojem, hipnotyzuje brakiem odpowiedzi. Cztery dziewczynki postanawiają zbadać okolicę, za zgodą jednej z opiekunek wyruszają, by eksplorować podnóże skały. Trzy z nich giną bez śladu, czwarta wraca ogarnięta histerią. Policja przystępuje do działania. Niestety, bez skutku. Oliwy do ognia dolewa tajemnicze zniknięcie na terenach piknikowych Panny Grety McCraw - nauczycielki matematyki. Nieszczęśliwe wydarzenia pod Wisząca Skałą to dopiero początek innych zdarzeń, ale także końca Pensji Pani Appleyard, która nie może wyzbyć się uprzedzeń klasowych i rasowych. 
Zniknięcie dziewcząt dotyka pozostałych bohaterów powieści "Piknik pod Wiszącą Skałą", według autorki wydarzenia utworzyły swoisty "wzorzec" determinujący kolejne zdarzenia, prowadząc do następnych ludzkich tragedii. Czy to los, czy to nieprzeniknione fatum, w każdym razie dzieje się coś, czego nikt nie jest w stanie pojąć rozumem. 

Szereg niefortunnych incydentów jedynie potęguje nastrój grozy i tajemnicy, którymi nasączona jest powieść Joan Lindsay. To doskonała lektura, która nie przynosi odpowiedzi na dręczące nas pytania, raczej prowadzi do frustracji, ale nie to jest najważniejsze. Czy koniecznie musimy poznać prawdziwy przebieg wydarzeń? Tajemnica na zawsze pozostaje tutaj tajemnicą. I to jest w tym wszystkim najbardziej fascynujące. Poza tajemnicą, którą niektórzy nazywają ponadczasową, na uwagę zasługuje styl pisarki, jej okraszone humorem komentarze, ciekawe opisy krajobrazów i przyrody, trafne ukazanie napięcia pomiędzy naturą a człowiekiem. Natura w swojej surowej okazałości stanowi ważny element tej niezwykłej i złowrogiej opowieści. 

Jeśli szukacie dobrze wymyślonej historii, lubicie klasyczne powieści, a nade wszystko oczekujecie od literatury czegoś więcej niż proste rozwiązania, powieść "Piknik pod Wiszącą Skałą" jest na pewno dla was. Kto jeszcze nie czytał, powinien zapoznać się z książką, której sława związana jest bezpośrednio z rewelacyjnym filmem. W komplecie z piękną muzyką autorstwa, m.in. Gheorghe 'a Zamfir'a, to może być jedno z najlepszych doznań w waszym życiu. Polecam gorąco. 

Tytuł: "Piknik pod Wiszącą Skałą"
Autor: Joan Lindsay
Liczba stron: 288
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Replika



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz