niedziela, października 06, 2019

Wojenne losy bohaterów cyklu "Meandry losu", czyli recenzja powieści "Non omnis moriar" NIWENA.


Dramatu wojennego ciąg dalszy. Tak można określić kolejny tom "Meandrów losu" - sagi powieściowej, napisanej przez łomżyńskiego historyka, zajmującego się od sześciu lat m.in. twórczością literacką związaną z niełatwymi relacjami polsko - żydowskimi w latach II wojny światowej na obszarze północno - wschodniego Mazowsza. W sierpniu 2019 r. ukazała się powieść "Non omnis moriar" autorstwa NIWENA, czyli piąty tom wspomnianego wyżej cyklu. To bardzo ciekawa seria powieści, o której pisałam na blogu przy okazji ukazywania się poszczególnych jej części. Non omnis moriar - łacińska sentencja, która wielokrotnie towarzyszyła ludziom, pragnącym pozostawić po sobie jakiś ślad, tym razem nadała tytuł powieści, w której historia zgotowała ludziom wiele tragedii i dylematów. Biorąc pod uwagę wymowę zakończenia poprzedniego tomu "Więzy aż do kresu", jakie autor postanowił, zgodnie z prawdą historyczną, ukazać czytelnikom, tytuł nowej powieści uważam za jak najbardziej adekwatny i dobitny.

Piąty tom wojennej sagi wprowadza nas w dalsze dzieje rodziny Eliana Wiernika, która z racji machiny nienawiści uruchomionej przez Hitlera i jego zwolenników, została wystawiona na poważną próbę, nie wychodząc z niej, niestety, bez szwanku. Młody żydowski lekarz musi poradzić sobie z ogromną stratą i bólem po śmierci najbliższych sobie ludzi. Może wybrać rozwiązanie, które w pierwszej chwili wydaje mu się jedynym możliwym - zakończyć życie, by w zgodzie z wiarą swoich przodków dołączyć do najbliższych. Może również spróbować dalej egzystować, po to tylko, by pomóc młodszym kuzynom przetrwać wojenną pożogę. Elian dostrzega, że nadal może być potrzebny, że "nie wszystek umarł". Z tą myślą podejmuje więc działania, które odpowiadają jednej z postaw wobec polityki Holocaustu, pomaga innym, mimo grożących represji. 
Koleje losu Wiernika i jego dalszej rodziny, to jeden z wątków książki NIWENA. Poza tym na karty powieści powracają znani już bohaterowie - Michał Łyn i Teofila Budziszowa - para, która pragnie ułożyć sobie życie na nowo, w zgodzie z boskim i ludzkim prawem. Jest też Ludomir Rajewski - postać, która uosabia los Polaków w dalekich bezdrożach Związku Radzieckiego, którzy stanęli przed szansą dołączenia do polskiej armii na mocy układu Sikorski - Majski z 30 lipca 1941 r. Popełniwszy poważną pomyłkę, Ludomir znalazł się zarówno daleko od domu, jaki i od celu, który postanowił zrealizować. No i na koniec, mamy również wgląd w dalsze poczynania bohaterów - Niemców- młodego kapitana policji Jensa Schwarzwalda oraz jego kolegi wachmistrza Martina Kocha, którzy starają się sprostać nazistowskiej polityce, nie tracąc przy tym z oczu własnych celów i korzyści. 
"Non omnis moriar" NIWENA to książka, która uzupełnia wiedzę i wizję II wojny światowej jaką wielu z nas nosi w sobie, aktualnie już na podstawie tego, co przeczytamy, usłyszymy czy obejrzymy. Od wybuchu wojny minęło okrągłe osiemdziesiąt lat. Świadków wydarzeń związanych z okupacją, szoah czy konsekwencjami bezlitosnego starcia dwóch totalitaryzmów jest już coraz mniej. Należy więc wciąż mówić i pisać o wydarzeniach z połowy minionego stulecia, oddając hołd wobec przeszłości, dbając o wspólne korzenie i tradycję oraz pamiętając o trudnych wyborach tych, którzy oddawali życie, ale i często nie wiedzieli jak należy postąpić. NIWEN jest historykiem i erudytą, dla którego z pewnością nieobce są dylematy polskiego społeczeństwa lat okupacji niemiecko - radzieckiej. W swoich powieściach historyczno - obyczajowych wchodzących w skład cyklu "Meandry losu" daje temu wyraz, ukazując wojenną rzeczywistość w małej ojczyźnie, która jest mu bardzo bliska. Propaguje wiedzę o wydarzeniach i ludziach, stanowiących już przeszłość, lecz taką, o której nie wolno nam zapomnieć. Jego "Non omnis moriar" wpisuje się w refleksję nad naszym losem, poszukuje uniwersalnych prawd, które mogą pomóc przetrwać największe kataklizmy. Jedną z tych prawd jest ukazanie głębokiej wiary katolickiej, którą wyznawali mieszkańcy wschodniej Polski, będący w dużej mierze bohaterami powieści. NIWEN przedstawia pobożność Polaków oraz Żydów, którym przyszło żyć w jednym kraju. Sceny związane z obrzędem chrztu świętego czy poszanowaniem każdego okruchu chleba oraz dbałość o tradycję z pewnością są wyrazem ogromnego szacunku autora wobec kultury katolickiej.
"Non omnis moriar" to kontynuacja historii opowiedzianej w poprzednich tomach cyklu "Meandry losu", do lektury którego zachęcam wszystkich zainteresowanych tematyką II wojny światowej i jej wpływem na życie wielu zwykłych ludzi. 

Tytuł: "Non omnis moriar"
Cykl: "Meandry losu", tom V
Autor: NIWEN 
Liczba stron: 412
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Promissum

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz