Pod względem fabularnym w III tomu "Meandrów losu" zostały przedstawione kolejne wątki dotyczące życia głównych bohaterów powieści. Żydowskie rodziny Wierników i Rozencwajgów zostały postawione przed nowymi wyzwaniami. Gdy w ślad za wycofującymi się wojskami sowieckimi do regionu łomżyńskiego wkraczają hitlerowscy okupanci, rozpoczyna się etap niepewności, ale również ogromnego zagrożenia, z którego tylko niewielu zdaje sobie sprawę. Bo jakże tu wierzyć zapowiedziom mordów, bandytyzmu i zagłady, gdy jeszcze najstarsi pamiętają lata I wojny światowej i zachowanie niemieckich oficerów wobec ludności okupowanych terenów. Jakże inna była wówczas tamta okupacja.
"Może z tymi Niemcami nie będzie wcale źle" - pomyślał Lewiński. "To w końcu kulturalni ludzie. Pewnie można się będzie z nimi dogadać".
Stąd wielu żydowskich bohaterów powieści "Więzy śmierci" poddaje się losowi, niektórzy wierzą, że ich przeznaczenie zostało z góry przesądzone, a jeszcze inni nie wierzyli w możliwość jakiegokolwiek oporu i zamierzali czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Nieliczni tylko próbowali wziąć swój trudny los w swoje ręce jak młody Elian Wiernik, który za wszelką cenę chciał przeżyć mroczne czasy nienawiści.
Ukazując dylematy z jakimi zmagali się żydowscy mieszkańcy wiosek i miasteczek, Autor wprowadził do powieści również wątki związane z postawą Polaków wobec problemu Zagłady ludności żydowskiej, zanim jeszcze przystąpiono do realizacji planu Endloesung. Od policji granatowej w postaci Olgierda Kojrota - policjanta ze Stawisk, poprzez proboszcza w katolickim kościele parafialnym w Rutkach, a na Janie Begierze - polskim chłopie, odważnym i prostolinijnym, skończywszy. Nie zabrakło również charakterystyki postaw i działań niemieckich żołnierzy i żandarmów, którym przypadło w udziale zaprowadzać niemiecki porządek w podległych im wsiach i miasteczkach. Ciekawie wykreowany został Jens Schwarzwald - młody kapitan policji, wykształcony jeszcze w czasach Republiki Weimarskiej, o dużych ambicjach, rozsądny i myślący samodzielnie, choć nie kwestionujący nazistowskiej doktryny skierowanej wobec podludzi.
Poza trudnymi decyzjami, które musieli podejmować bohaterowie powieści, zmaganiami z wojenną i okupacyjną rzeczywistością, w powieści "Więzy śmierci" znajdziemy również wiele informacji na temat wyglądu miast, miasteczek i wsi w opisywanym roku 1941. Poznajemy zwyczaje i codzienne czynności członków gmin żydowskich. Przyglądamy się ich codzienności, pracy, próbom radzenia sobie z wojenną rzeczywistością. Na uwagę zasługuje również topografia miejsc występujących w powieści, dzięki której odnajdywałam się w opisywanej rzeczywistości, co okazało się dla mnie szczególnie ważne, gdyż nigdy nie miałam okazji zwiedzać wspomnianego regionu.
"Więzy śmierci" to powieść ważna ze względów historycznych, ponieważ porusza problem Zagłady ludności żydowskiej w okresie okupacji hitlerowskiej lat 1939 - 1945. Jest to również przykład opowieści o miejscach zapomnianych, żydowskich sztetlach - skupiskach drewnianych domów, sklepików, szkół i synagog, w których za dnia rozbrzmiewał gwar jidysz, a w piątkowe wieczory świętowano uroczyście Szabat. Krwiożercza machina nazistowskiej zagłady zadała cios tym niezwykłym, małym ojczyznom. O wielu z nich możemy już tylko przeczytać w źródłach historycznych czy zobaczyć ich pozostałości w muzeach. Jakże wiele z nich zostało zniszczonych i zapomnianych. Powieści Zenona Krajewskiego (NIWENA) są doskonałym uzupełnieniem wiedzy o świecie, którego już nie ma, o którym nie powinniśmy zapomnieć. Polecam tę powieść wszystkim, którzy poszukują "uniwersalnej prawdy o losie człowieka". "Więzy śmierci" pozwolą na refleksję o tym, co nigdy nie powinno było się wydarzyć.
Tytuł: "Więzy śmierci"
Cykl: "Meandry losu", tom III
Autor: NIWEN (Zenon Krajewski)
Liczba stron: 400
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe im. Wagów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz