piątek, marca 04, 2016

Gdy przystojny huzar jest detektywem. Recenzja "Oblężenia" Marka Adamkowicza.


Wojny napoleońskie wpłynęły na losy Europy, przyczyniły się do zmiany sposobu myślenia wielu ludzi w XIX wieku, wywołały iskrę zapalną, która skłoniła narody do walki o wolność i niezależność. W 1813 roku Cesarz Francuzów wciąż miał nadzieję na to, że może narzucać swą wolę Europie, jednak w obliczu klęski Wielkiej Armii wśród bezkresnych przestrzeni Rosji i ogólnego zmęczenia społeczeństw ustawicznymi wojnami, mógł już jedynie poddać się wydarzeniom, które szybko następowały po sobie.
Kolejne przymierza antynapoleońskie dały początek VI koalicji antyfrancuskiej i praktycznie otworzyły drogę prowadzącą do katastrofy planów cesarza. Zanim to jednak nastąpiło, w sierpniu 1813 roku trwało zawieszenie broni. Część Wielkiej Armii dołączyła do francuskiego garnizonu stacjonującego w Gdańsku. W tym czasie umacniano obronę miasta - twierdzy, wznoszono fortyfikacje i wygnano około 6 tysięcy osób, które nie były w stanie zapłacić kontrybucji. Wojna i jej okrucieństwo dotknęły ludność cywilną, w tym również dzieci. 
Sytuacja wojenna, trudności mieszkańców w oblężonym mieście stały się kanwą dla wydarzeń opisanych przez Marka Adamkowicza w powieści "Oblężenie".

http://oficynka.pl/

Pisarz stworzył kryminał retro, jako gdańszczanin postanowił wykorzystać pewną literacką niszę, ponieważ powieści, których akcja toczy się w mieście jego urodzenia w czasach napoleońskich jest naprawdę niewiele (w przeciwieństwie do okresu międzywojennego). W jednym z wywiadów wspomniał, że zależało mu na wniesieniu powiewu świeżości do tego gatunku powieści. Dzięki temu powstała książka historyczna z elementami kryminału. Czy warto po nią sięgnąć? Sądzę, że tak. Miłośnicy historii na pewno się nie zawiodą. Osoby ceniące zagmatwaną intrygę, serię niewyjaśnionych zbrodni i oryginalnego bohatera również powinny być usatysfakcjonowane.
Powróćmy do twierdzy gdańskiej. Dwa dni przed urodzinami Napoleona Bonaparte gubernator miasta Jean Rapp wymaga bezwzględnego bezpieczeństwa i posłuchu mieszkańców wobec nowych zarządzeń. Niestety sytuacja jest bardzo napięta, mnożą się spiski, udaremniono zamach na gubernatora, nastroje antyfrancuskie podsycane wrogą propagandą prusko - moskiewską sięgają zenitu. Z tym wszystkim musi poradzić sobie oficer napoleońskich huzarów, stojący na czele wywiadu kapitan Savigny. 
Nie jest typowym detektywem, który powoli dochodzi do prawdy. Wręcz przeciwnie. Jako wojskowy, nieco próżny i porywczy, musi szybko znaleźć tajemniczego szpiega i wyjaśnić szereg zbrodni (w tym popełnionej na kupcu - szpiclu współpracującym z Francuzami). Prowadząc śledztwo nie przebiera w środkach, które mogą przybliżyć go do prawdy. Bywa bardzo brutalny, wojna przyzwyczaiła go do okrucieństwa. Niestety sprawa, którą musi rozwiązać jest wyjątkowo zawiła. Poza tym do głosu dochodzą jeszcze wspomnienia osobiste kapitana, które na nowo odżywają po spotkaniu z pewną damą. 

Kapitan Savigny choć pozornie wydaje się być jedynie "pięknym rębajłą" konsekwentnie dąży jednak do odkrycia prawdy. Nie jest mu łatwo, ponieważ do pomocy ma mało rozgarniętych sierżantów, natomiast przesłuchiwani świadkowie i podejrzani nie zamierzają współpracować z wojskowym aparatem władzy.
Zgłębiając zawiłości fabuły możemy chłonąć historyczną atmosferę Gdańska, przemierzać ciemne zaułki i ulice miasta, zaglądać do traktierni i odwiedzić skąpany w letniej mgle Brabank nad brzegiem Motławy. Miejsc jest wiele, pisarz przedstawia je w zgodzie z realiami epoki. Ponadto na uwagę zasługuje język, który jest idealnie dopasowany do poszczególnych postaci żyjących w powieściowym świecie XIX wieku. Dzięki drobiazgowo dobranym detalom (wygląd miasta, wnętrza mieszkalne, pracownie rzemieślników, stroje, potrawy i napoje) cała historia opisana w książce jest bardzo wiarygodna. Warto wspomnieć, że Marek Adamkowicz korzystał z wielu źródeł historycznych i jako dziennikarz zbadał wiele ciekawych wątków okresu napoleońskiego związanych z Gdańskiem. 

Cóż jeszcze mogę dodać? Na pewno na uwagę zasługuje fakt, że autorowi powieści "Oblężenie" udało się oddać klimat i dramaturgię towarzyszącą życiu ludzi w zamkniętej przestrzeni miasta. Ukazał ludzkie zachowania zdeterminowane przez sytuację wojenną, walkę z nieuchwytnym wrogiem, obnażył słabości ludzkie, wycieńczenie i zmęczenie żołdaków i ludności cywilnej, wpływ stresu na życie każdego z nas. Obraz wojny, brutalność i okrucieństwo postępowania ludzi tak naprawdę zawsze wygląda podobnie, niezależnie od epoki. Marek Adamkowicz odmalował go bez sentymentów. 
Jeśli czytelnik chce przekonać się jak potoczyło się śledztwo prowadzone przez francuskiego oficera armii napoleońskiej, który zafascynowany był "Księciem" Machiavellego i nie stronił od kobiet, powinien sięgnąć po powieść Marka Adamkowicza. "Oblężenie" nie zawiedzie oczekiwań wielbicieli romansu przygodowego i kryminału historycznego w jednym. 

Tytuł: "Oblężenie"
Autor: Marek Adamkowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Oficynka
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 396

Za książkę do recenzji dziękuję Wydawnictwu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz