Słyszeliście o piaskowym dziadku? Ten "Piaskun" Was zaskoczy. Recenzja powieści Larsa Keplera.

niedziela, kwietnia 30, 2017

Słyszeliście o piaskowym dziadku? Ten "Piaskun" Was zaskoczy. Recenzja powieści Larsa Keplera.


Z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich zrobiłam sobie mały prezent. Tym razem zdecydowałam się na e-book Larsa Keplera "Piaskun". Lubię literaturę skandynawską różnych autorów. Jeśli chodzi o książki Larsa Keplera było to moje drugie spotkanie z jego twórczością, a właściwie ich, ponieważ pod tym pseudonimem kryją się dwa nazwiska Alexandra i Alexander Ahndorilowie. Jakiś czas temu "Hipnotyzer" napisany przez małżeństwo pisarzy ze Sztokholmu spodobał mi się od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że po kolejnym tytule mogę spodziewać się wysokiego poziomu, emocji i dobrych pomysłów.

Pamięć obszyta koronką, czyli recenzja powieści Gabrieli Anny Kańtor "Koronki z płatków śniegu".

środa, kwietnia 26, 2017

Pamięć obszyta koronką, czyli recenzja powieści Gabrieli Anny Kańtor "Koronki z płatków śniegu".


Podobno nie ma dwóch takich samych płatków śniegu. Ale, jeśli spróbujemy je połączyć, uzyskamy magiczne i fantazyjne kompozycje, choć przyznać trzeba -  nietrwałe. Nasze wspomnienia, rodzinne tajemnice, marzenia i ulotne chwile przypominają nieco zimowy taniec płatków śniegu, wirujących wokół nas i otulających swą delikatnością. Chciałoby się je zatrzymać na zawsze, przechować i przekazać kolejnym pokoleniom. Wspomnienia, zapachy, nastroje zebrała w literackim debiucie Gabriela Anna Kańtor, oddając w ręce czytelników sagę rodzinną "Koronki z płatków śniegu".

Bo każdy ma swoje miraże, czyli recenzja powieści "Dwie świątynie" Mateusza Bajasa.

sobota, kwietnia 22, 2017

Bo każdy ma swoje miraże, czyli recenzja powieści "Dwie świątynie" Mateusza Bajasa.


Niezbyt często mam okazję czytać książki obyczajowe, ale lubię w nich to, że nierzadko ukazują te fragmenty życia codziennego, z którymi zazwyczaj nie mam do czynienia. Tak właśnie jest w przypadku książki polskiego autora, którą polecono mi przeczytać jako przykład dobrego debiutu. Chodzi o powieść "Dwie świątynie", którą napisał Mateusz Bajas - autor młodego pokolenia, bloger, pisarz, podróżnik-krajoznawca.

Grać czy nie grać? Przeczytać warto. Zapowiedź "Mass Effect: Andromeda. Nexus Początek"!

czwartek, kwietnia 20, 2017

Grać czy nie grać? Przeczytać warto. Zapowiedź "Mass Effect: Andromeda. Nexus Początek"!


Jeśli zdarza Wam się grać w gry wideo z pewnością wiecie już, że najbardziej wyczekiwaną grą 2017 roku jest Mass Effect: Andromeda. W takim razie mam przyjemność przedstawić informację wydawniczą na temat książki, która jest oficjalnym prequelem wspomnianej gry. Oto "Mass Effect: Andromeda. Nexus Początek" duetu Jason M. Hough i K.C. Alexander.

Zapis zbliżającego się obłędu, czyli recenzja powieści "Cela" Jonasa Winnera. Przed premierą!

środa, kwietnia 19, 2017

Zapis zbliżającego się obłędu, czyli recenzja powieści "Cela" Jonasa Winnera. Przed premierą!


Wydawało mi się, że niewiele jest już książek, które mogłyby mnie zaskoczyć lub przestraszyć. A jednak stało się inaczej. Przeczytałam książkę, niewielką i niepozorną, której treść wytrąciła mnie z równowagi. Powinnam była spodziewać się tego po zerknięciu na fragmenty opinii czytelników umieszczone na okładce. Ale przecież wiem, że wiele z nich często wynika z subiektywnej oceny. Chociaż jedno z tych zdań zastanowiło mnie i wzbudziło ciekawość: "Ten thriller tak bardzo trzyma w napięciu, że człowiek chciałby go czytać z zamkniętymi oczami". Brzmi intrygująco. Postanowiłam sprawdzić, w czym rzecz. Teraz już wiem, że było to swego rodzaju ostrzeżenie. Tej książki nie powinno się czytać bez przygotowania na najgorsze. Jeśli jesteście na to gotowi pozwolę sobie przedstawić Wam mroczną i mrożącą krew w żyłach opowieść  Jonasa Winnera "Cela".

Pisarz i policjant - świetne połączenie, czyli recenzja "Kluczowego świadka" Jørna Liera Horsta. Przed premierą!

wtorek, kwietnia 18, 2017

Pisarz i policjant - świetne połączenie, czyli recenzja "Kluczowego świadka" Jørna Liera Horsta. Przed premierą!


W styczniu 2017 roku wystąpiono o ponowne otwarcie śledztwa dotyczącego jednego z najbardziej brutalnych morderstw w Norwegii. Słynna sprawa nierozwiązanej zagadki zabójstwa Ronalda Ramma z 1995 roku nadal wzbudza zainteresowanie norweskiej policji z Larviku. Jørn Lier Horst - norweski pisarz i dramaturg zadebiutował w 2004 roku powieścią "Nøkkelvitnet" ("Świadek koronny"). Jego książkowy debiut był wynikiem prowadzonego przez niego śledztwa nad zagadkową śmiercią Ronalda Ramma. Horst, który do września 2013 roku pracował jako szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold, zdecydował się napisać powieść kryminalną powstałą na kanwie autentycznej historii. Tak narodziła się seria kryminałów o Williamie Wistingu, którą wiele razy polecałam na blogu. "Kluczowy świadek" Jørna Liera Horsta to pierwsza powieść w cyklu.
W labiryncie tajemnic, czyli recenzja "Czarnego manuskryptu" Krzysztofa Bochusa.

czwartek, kwietnia 13, 2017

W labiryncie tajemnic, czyli recenzja "Czarnego manuskryptu" Krzysztofa Bochusa.


Kryminały retro od wielu lat podbijają serca polskich czytelników. Przyznaję, że i ja znajduję się w gronie osób, które lubią czytać powieści kryminalne w stylu retro, a także kryminały historyczne. Do tych szczególnie ulubionych zaliczam serię Sprawy Ignaza Brauna, czyli powieści Piotra Schmandta oraz książki Krzysztofa Beśki. Ostatnio do grona pisarzy, o których chcę pamiętać, dołączył Krzysztof Bochus i jego debiut beletrystyczny "Czarny manuskrypt".


W konwencji filmowej, czyli recenzja nowej odsłony cyklu "Bruderszaft ze śmiercią" Borisa Akunina.

niedziela, kwietnia 09, 2017

W konwencji filmowej, czyli recenzja nowej odsłony cyklu "Bruderszaft ze śmiercią" Borisa Akunina.


Cykl, któremu dzisiaj poświęcę nieco uwagi, nie był mi wcześniej znany. Natomiast autor - owszem. Nigdy jednak nie pisałam tutaj o jego powieściach, chociaż miałam styczność z niektórymi kryminałami, na przykład z serii Przygody Erasta Fandorina. Niektórzy z Was zorientowali się już zapewne, że chodzi o Borisa Akunina, popularnego pisarza rosyjskiego pochodzenia gruzińskiego. Na swoim koncie ma on wiele kryminałów, których akcja toczy się w realiach carskiej Rosji. Nie inaczej jest z cyklem "Bruderszaft ze śmiercią", który ukazuje się w Polsce po raz pierwszy za sprawą Wydawnictwa Replika. Część III cyklu zawiera dwie minipowieści utrzymane w oryginalnej konwencji "powieści - filmu". Są to: "Dziwny człowiek" i "Grzmijcie, fanfary zwycięstwa!".

Już wkrótce "Kluczowy świadek" Jørna Liera Horsta, czyli patronat Wasilki.

sobota, kwietnia 08, 2017

Już wkrótce "Kluczowy świadek" Jørna Liera Horsta, czyli patronat Wasilki.


Z przyjemnością informuję, że objęłam patronatem medialnym książkę autora przeze mnie szczególnie ulubionego. Już 26 kwietnia 2017 roku ukaże się powieść kryminalna "Kluczowy świadek" Jørna Liera Horsta. To pierwszy tom bestsellerowej serii o komisarzu Williamie Wistingu, znanej i popularnej również w Polsce.

Oszukała i została oszukana, czyli recenzja powieści "Córeczka" Anny Snoekstra.

czwartek, kwietnia 06, 2017

Oszukała i została oszukana, czyli recenzja powieści "Córeczka" Anny Snoekstra.


Wydaje się, że apetyt na thrillery psychologiczne wciąż jest nienasycony. Czytelnicy chętnie sięgają po książki, w których bohaterka, czy to w pociągu, czy w walizce, zaginiona lub porwana, zmaga się z psychopatycznym prześladowcą, stalkerem, bywa obiektem niezdrowej fascynacji. Szaleństwo, podstęp, piętrzące się tajemnice stanowią klucz do sukcesu. Nowym autorom nie jest łatwo zadebiutować na rynku wydawniczym i wprowadzić coś świeżego i oryginalnego w temacie powieści trzymających w napięciu. Próbę tę podjęła Anna Snoekstra, młoda pisarka z Australii, publikując swoją pierwszą powieść "Córeczka".
O kobietach, które pragną miłości, czyli recenzja "Matki swojej córki" Iwony Żytkowiak.

poniedziałek, kwietnia 03, 2017

O kobietach, które pragną miłości, czyli recenzja "Matki swojej córki" Iwony Żytkowiak.


Z twórczością literacką Iwony Małgorzaty Żytkowiak zetknęłam się rok temu. Zrozumiałam wówczas, że znalazłam pisarkę, która jest w stanie zapewnić mi emocje, humor i wzruszenia podane w pięknym stylu. Poza tym przekonałam się, że autorka jest doskonałą obserwatorką życia społecznego, wiarygodnie opowiadającą historie z życia wzięte, takie same, jakie każdy z nas mógłby przeżyć na swoim podwórku. Ten dar ukazywania naszej ludzkiej codzienności odnalazłam ponownie w najnowszej powieści Iwony Żytkowiak "Matka swojej córki".

#WstydźSię! O jednej z najbardziej niedocenianych sił rządzących światem. Zapowiedź książki Jona Ronsona.

niedziela, kwietnia 02, 2017

#WstydźSię! O jednej z najbardziej niedocenianych sił rządzących światem. Zapowiedź książki Jona Ronsona.


Z pewnością znacie Jona Ronsona i jego książki "Człowiek, który gapił się na kozy" lub "Czy jesteś psychopatą?" Już wkrótce, bo 11 kwietnia 2017 r. ukaże się najnowsza pozycja w dorobku autora, czyli  „WstydźSię!”.

Czego możemy spodziewać się po tym tytule? Oto zapowiedź wydawnicza:

Nowa książka obecnego od wielu lat na listach bestsellerów Jona Ronsona – wciągająca i błyskotliwa opowieść o jednej z najbardziej niedocenianych sił rządzących światem: o wstydzie.
Przez ostatnie trzy lata Jon Ronson przemierzył cały świat, spotykając się z ludźmi, którzy zostali publicznie napiętnowani. To ludzie tacy jak my. Ludzie, którzy opublikowali w mediach społecznościowych kiepski żart albo popełnili jakiś błąd, wykonując swoją pracę. Kiedy ich wykroczenie zostało ujawnione, wściekły tłum rzucił im się do gardeł – byli wyszydzani, odsądzani od czci i wiary, czasem nawet zwalniani z pracy.